Czy słodycze można jeść na diecie? To pytanie, które często zadają sobie osoby, które starają się utrzymać zdrową dietę. Czy naprawdę trzeba rezygnować z ulubionych słodkości, aby schudnąć czy utrzymać wagę? Co zrobić aby nie zwariować i czy czasem pozwolenie sobie na chwilę przyjemności sięgając po coś słodkiego nie zniszczy wszelkich starań? Dowiesz się tego z poniższego artykułu.
WAŻNE WNIOSKI:
- Jasne, że da się pogodzić odchudzanie, a sięganie po słodycze jak np. okazja jutrzejszego święta tłustego czwartku. Kluczowe to balans i zdrowy rozsądek i warto zastosować zasadę 80/20 czyli 80% produktów to zdrowe wybory, a pozostałe 20% to tak zwana samo życie.
- Rozumienie balansu, a nie podejścia zero – jedynkowego ( 100% zaangażowanie i bez odstępstw, albo nie ma to sensu) może być tu kluczowe.
Jak pogodzić dietę, a słodycze – tym bardziej gdy nadarza się okazja jakim jest uroczystość czy święto?!
Jeżeli mówimy o imprezach okolicznościowych, świętach jak np. tłusty czwartek itp. musimy pamiętać, że nie jest to na co dzień. Dlatego tym bardziej okazjonalnie nie powinieneś mieć wyrzutów gdy z głową po coś sięgniesz jak np. pączka czy faworka z okazji tłustego czwartku. Wyzwaniem jednak byłoby gdybyśmy mówili, iż zbyt często sięgasz po słodycze, ale o tym czytaj dalej w artykule.
Wiadomom, że słodycze są kaloryczne, dlatego warto szukać zdrowszych alternaty czy zamienników tradycyjnych przepisów, które opierają się na znaczącej ilości cukru, mąki itp, na przepisy gdzie będziemy mogli zastosować zdrowe zamienniki i nadal cieszyć się pysznym słodkim i zdrowszym smakiem wypieku by kontrolować swoją wagę gdy Ci na tym zależy.
Warto pamiętać, że jeden nawet ten nie najlepszy dzień żywieniowy, nie zniszczy Twoich efektów, jeżeli pozostałe 6 dni będziesz się dobrze pilnować, liczy się całościowy bilans kaloryczny w perspektywie tygodnia. Więc pamiętaj, żeby do wszystkiego podejść z głową i balansem, nawet w trudniejszym dla ciebie okresie, grunt to zachować jak zawsze zdrowy umiar i rozsądek.
W przypadku imprez czy świąt najbardziej się sprawdza i też to polecam podopiecznym w moich planach, to to, by przez cały dzień jeść zdrowo zaczynając od śniadania, jeść regularnie, pilnować nawodnienia, a czas imprezy, święta jak. np tłusty czwartek potraktować jako największy swój posiłek w ciągu dnia, i wtedy wszystko jest zgodne z zasada 80% zdrowe wybory, 20% samo życie, a nie to aby się głodzić cały dzień i czekać na ten moment aż będziemy mogli się najeść.
Jak to zrobić by cieszyć się słodkim smakiem, ale by wspierało odchudzanie?!
Zacznij od małych zmian i zamiast sięgać po batoniki czy chipsy, lepiej wybierz owoce, gorzką czekoladę czy domowe desery z niską zawartością cukru. Ważne jest również kontrolowanie wielkości porcji, aby uniknąć nadmiernego spożycia kalorii.
Kolejnym ważnym aspektem jest moment spożycia słodyczy. Jeżeli już po nie chcesz siegnąć to najlepiej jest jeść je jako przekąskę między głównymi posiłkami, aby jak nazwa wskazuje przekąsić np. do kawy, a nie się objadać, jednak warto sukcesywnie starać się szukać innych alternatyw na uczucie słodkości, w zdrowszej wersji niż tradycyjne wybory, gdyby miało to być długofalowo i zależałoby Ci na lepszym samopoczuciu. Można spróbować zastąpić tradycyjne słodycze zdrowszymi alternatywami, takimi jak suszone owoce, orzechy czy jogurt naturalny z owocami.
Warto również pamiętać o równowadze w diecie. Jeśli zjesz coś słodkiego, staraj się zredukować ilość innych produktów wysokokalorycznych w ciągu dnia. Możesz również zwiększyć aktywność fizyczną, aby spalić dodatkowe kalorie.
Nie zapominaj również o nawyku czytania etykiet produktów spożywczych. Wybieraj produkty z niższą zawartością cukru i tłuszczu, a także unikaj sztucznych barwników i konserwantów. Możesz również eksperymentować z przepisami na zdrowsze wersje ulubionych słodyczy, które będziesz mógł przygotować w domu.
Podsumowując
Słodycze można jeść na diecie, ale z umiarem i świadomością. Ważne jest wybieranie zdrowszych opcji, kontrolowanie wielkości porcji i zachowanie równowagi w diecie. Dlatego w moich planach lubię zamieniać tradycyjne produkty na zdrowsze alternatywy jak batony proteinowe, które osoba ma u mnie w planie, czy chipsy, różnorakie wypieki dzięki czemu nie rezygnuje z ulubionych smaków, jednak moje odżywcze rozwiązanie w planie dzięki produktom pomaga im też kontrolować dietę i wagę, przy tym właśnie chudną.
Dieta = nie może się równać z samymi zakazami, czy męczarnią – W moich planach podchodzę tak, by osoba była zadowolona i miała efekty. Dobrze wiem, jak imprezy okolicznościowe czy święta rządzą się swoimi prawami, dlatego ważna jest elastyczność i zdrowy rozsądek.
Dlatego podopieczni mają takie efekty, a plan żywieniowy jest dla nich czymś przyjemnym, a nie obowiązkiem.